WAKACJE najlepiej przeżyć z uśmiechem. Przedstawiam wam parę żartów o wakacjach.
Agent biura podróży wynajmuje Kowalskim apartament nad morzem.
- A czy tu często pada deszcz? - pyta Kowalski.
- Tu? Nigdy! Tylko na zewnątrz.
Idzie turysta drogą spotyka Bacę i pyta się:
- Baco, mogę przejść przez waszą łąkę bo chcę zdążył na pociąg o 10.40.
- A idźcie, a jak spotkacie mojego byka to i na ten o 9.15 zdążycie.
Pierwsza lekcja po wakacjach. Pani pyta się Jasia: - Jasiu jak spędziłeś
wakacje? - Nie jestem Jaś tylko John. - No dobrze John jak spędziłeś
wakacje? - Zjadłem śniadanie, leżałem na werandzie, zjadłem obiad,
leżałem na werandzie, umyłem się, leżałem na werandzie, zjadłem kolację i
poszedłem spać na werandzie. Tak wyglądał każdy jeden dzień. - No
dobrze, a Ty Weroniko jak spędziłaś wakacje? - Ja nie jestem Weronika
tylko jestem Weranda
Siedzi sobie dwóch żulików, siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos
gazetę: - Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz
lat Stefan? - 30. - No widzisz, jakbyś nie pił miałbyś teraz 60!
(K)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz