Hej. Czasami przychodzi taki moment w życiu gdzie trzeba coś zrobić ze swoimi książkami. Wczoraj nadszedł dla mnie taki moment... Sprzątanie w biblioteczce. Nie mam zbyt wiele książek, ale nie jest ich też mało. Przeprowadzając się do nowego domu, i wybierając meble, nie zdawałam sobie sprawy z tego, że będe kupować książki. Zawsze je wypożyczałam, i nastał nie mały problem, moja szafka na książki ma trzy szerokie półki. Jedna z nich jest zajęta przez moją kolekcję piasków z całego świata. Problemem jest, że książki nie mieszczą się w jednym rzędzie, czego ja osobiście nie lubię.
Tak to wyglądało:
Jeden wielki bałagan, no prawie. Gdy wyciągasz te książki, dopiero zdajesz sobie sprawę ile ich masz.
Wielki bałagan przerodził się w.... ogarniętą biblioteczkę
(K)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz