Jak czuł byś się gdybyś budził się każdego dnia w innym ciele? Taki problem ma szesnastoletni A. Każdego dnia budzi się w innym ciele i w innym miejscu. Pogodził się już z tym losem, ciągłego tułacza po świecie, stara się przestrzegać zasad: nie angażować się, nie rzucać w oczy, nie zmieniać cudzego życia. Wszystko się zmienia gdy A budzi się w ciele Justina i poznaje jego dziewczynę, Rhiannon. Od tej chwili nie ma żadnych zasad, ponieważ A wreszcie znalazł kogoś, z kim pragnie być- każdego dnia, bez wyjątku.
Moja ocena. 7/10 Dlaczego? Książka o ciekawej fabule, inna niż wszystkie. Nie jest to książka o kilkunastu wątkach, nie ma tu wojen kataklizmów itp. To jest po prostu lekka książka, na zimowe wieczory.
Ulubiony cytat.
Gdybyśmy mogli spojrzeć w sam środek wszechświata, zobaczylibyśmy chłód. I pustkę. W gruncie rzeczy wszechświat się nami nie interesuje. Tak samo jak i czas. Dlatego my sami musimy się troszczyć o siebie nawzajem.
Co dało mi przeczytanie tej książki? Powieść uświadomiła mi że wygląd się mienia, ale to co mamy w sercu, to co jest w nas nie zmienia się. Zawsze musimy pozostawać sobą. Ta książka uświadomiła mi jak ważne jest posiadanie swojego miejsca na Ziemi.
Dane ogólne:
Tytuł: | Każdego dnia | |
Autor: | Levithan David | |
Tłumaczenie: | Olejnik Donata | |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Dolnośląskie | |
Język wydania: | polski | |
Język oryginału: | angielski | |
Ilość stron: | 312 | (K) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz