poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Recenzja ,,Miasto upadłych aniołów'' # 33


Dziś recenzja książki ,,Miasto upadłych aniołów'' autorstwa Cassandry Clary. To już czwarta część z cyklu ,,Dary anioła''

 Wojna się skończyła i Clary wraca do Nowego Jorku, podekscytowana możliwościami i napełniona nową energią zaczyna szkolenia Nocnego Łowcy. Wszystko się układa Clary już prawie będzie pełnym nocnym łowcą, Jace jest jej chłopakiem. Jednakże wszytko ma swoją cenę. Ktoś zabija Nocnych Łowców, a Jace zaczyna się odsuwać, niczego nie wyjaśniając. Clary próbuje dotrzeć do serca tajemnicy, która okazuje się jej najgorszym koszmarem. Dziewczyna może stracić wszystko co kocha. Nawet Jace'a.

MIŁOŚĆ KREW ZDRADA ZEMSTA

Moja ocena 7/10 Dlaczego? Książka rozpoczyna nowy dział w życiu bohaterów. Ta książka to wprowadzenie do następnego problemu, ale jednocześnie była ciekawa i interesująca.

,,Myśl, że on pozostanie szesnastolatkiem, podczas gdy Clary się zestarzeje, Jace się zestarzeje, wszyscy, których znał, się zestarzeją, że dorosną i będą mieli dzieci, a dla  niego nic się nie zmieni (...)''

Dane ogólne:
 
Tytuł: Dary anioła. Tom 4. Miasto upadłych aniołów
Seria: Dary anioła
Autor: Clare Cassandra
Tłumaczenie: Reszka Anna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Mag
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Ilość stron: 448

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz