Recenzja ,,Śmiercionośne Fale'' #30

Dziś recenzja książki ,,Śmiercionośne fale'' autorstwa Carrie Ryan.

To drugi tom z cyklu ,,Las zębów i rąk''. Książka opowiada historię Gabriell, córki bohaterki pierwszej części.  Gabrielle prowadzi bezpieczne życie za obrzeżami ogrodzenia. Dziewczyna w ciągu jednej nocy traci wszystko- bezpieczeństwo, przyjaciół, rodzinę, ukochanego. Nie wie już, kim jest, więc postanawia zaryzykować własne życie, by odnaleźć tego, który pokazał jej, czego naprawdę pragnie. Nawet jeśli nie ma już dla niego ratunku…
Czy poradzi sobie za Barierą? Czy znajdzie siebie? Czy odnajdzie miłość?

Moja ocena: 10/10 Ta część była jeszcze lepsza niż poprzednia, smutnym faktem jest to, że trzecia część nie zostanie w najbliższym czasie wydana w Polsce. Z bohaterką drugiej części bardziej się związałam.

Mój ulubiony cytat: ,,Ten świat nigdy nie był idealny. I nigdy nie będzie. Będzie za to ciężki i straszny, a jeśli będziesz miała szczęście, okaże się także piękny i zachwycający. Musisz najpierw jednak przetrwać najgorsze, by móc doświadczyć najlepszego.''

Dane ogólne:

Tytuł:	Śmiercionośne fale. Tom 2
Seria:	Trylogia Las Zębów i Rąk
Autor:	Ryan Carrie
Tłumaczenie:	Brodzik Agnieszka
Wydawnictwo:	Papierowy księżyc
Język wydania:	polski
Język oryginału:	angielski
Ilość stron:	432	(K)